Obecny czas to Czw 8:08, 23 Sty 2025 |
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zobacz posty bez odpowiedzi
Forum Yoshimura Strona Główna
»
Tuning
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Motoryzacja
----------------
Motocykle
Nowości
Prototypy
Young & Old-timer
Technika
Sport
On the road!!
Tapety
Salony, wystawy, zloty...
Kompendium
Car audio
eXtreme machine
Modyfikacje
----------------
Tuning
Virtual Tuning
Hyde Park
----------------
Na speedzie...
Na luzie
Forum
----------------
Regulamin
O forum Yoshimura
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Lena
Wysłany: Czw 17:32, 08 Mar 2007
Temat postu:
aaa fuj
przerost formy nad treścią.
Gallardo
Wysłany: Śro 18:44, 28 Lut 2007
Temat postu:
to jest najgorsze!granica tunningu musza być pieniądze, nie pomysly i zaawansowane techniki tylko pieniadze! samochodzik nawet fajny kojarzy mi sie z wakacjami! w szczegolności ta deska na bagazniku dachowym
tunning a la program Pimp my ride nie wiem tak mi sie skojarzylo
gwiezdnygsx-r
Wysłany: Wto 16:29, 13 Lut 2007
Temat postu:
Samochodzik ładny tylko ten kolor mi niepasuje ale koła są fantastyczne też chce takie
Cóż mogę dodać jedyną granicą tuningu są pieniądze a jak widać właścicielowi tego Chevy'ego ich nie brakuje!!!
lucas
Wysłany: Wto 10:47, 13 Lut 2007
Temat postu:
Na zdjeciach brakuje tylko czarnoskórych raperów i tancerek:) A tak na serio fajny samochód do lansu, bo na codzień to raczej niezbyt funkcjonalny w polskich realiach. Pomysł fajny, pasuje do tego modelu Chevyego. Brakuje tylko ciepłego oceanu lub chociaż morza...
marty
Wysłany: Pon 20:53, 12 Lut 2007
Temat postu:
wszystko ładnie, pięknie i wogóle
tylko ten niebieściutki kolorek mi nie za bardzo leży
zmień je w photoshopie i będzie full wypas
Gomesh
Wysłany: Pon 18:18, 12 Lut 2007
Temat postu: Chevrolet Avalanche
Nie od dziś wiadomo, że stolicą polskiego stylingu jest Wielkopolska. Tak naprawdę królują tylko 3 firmy na terenie naszego kraju. H-O-T, AGT i Monster tuning. Ta ostatnia pokazała klasę i wysuneła się na prowadzenie w tym rankingu. Otóż przerobiła ona Chevroleta Avalancha na bardzo grubo. Warto wspomnieć że to autko w USA jest raczej mało popularne. Kupują go zazwyczaj początkujący raperzy bo nie stać ich jeszcze na Range Rovera, terenowego Lexusa, czy chociażby Escalade'a. A u nas to takie coś wzbudza tylko ogromny szacunek i lanserkę.
Niewątpliwie można nim zadać obfite moczenie u foczek na ulicy...
Sam pojazd prezentuje typowo amerykańskie, przesadzone podejście do budowy samochodów: jest ogromny, zużywa paliwo z prędkością promu kosmicznego i nie jest ani typową terenówką, ani rolniczym pickupem, ani też luksusowym SUV-em. Krótko mówiąc, tylko czeka na to, żeby ktoś dodał mu trochę charakteru. Początkowo Chevy miał stanąć na 22-calowych felgach Jesse James 0.50, a na boki samochodu przewidziano ozdobną grafikę w kształcie płomieni wypełnionych strukturą wężowej skóry. Pneumatyczne zawieszenie i wnętrze przebudowane pod kątem instalacji audio-wideo nie podlegało dyskusji. Okazało się jednak, że felgi z sygnaturą prezesa Monster Garage - Jesse'ego Jamesa - zostały wycofane z produkcji. W takiej sytuacji zdecydowano pójść o oczko wyżej i poturlać Avalanche'a na dwudziestu czterech calach Lexani Ice. Ulubiona przez raperów i koszykarzy marka chromowanych felg specjalizuje się w ogromnych rozmiarach i wyznacza trendy stylu "bling-bling". Średnica 24 cali to całkiem średnia półka w ofercie tego producenta, ale powiedzmy sobie szczerze - ten samochód musi jeszcze jeździć, i to po Polsce, gdzie dziury w drogach często mają dwadzieścia cztery cale - głębokości. W połączeniu z oponami Pirelli Scorpion 305/50 R24 zestaw i tak robi piorunujące wrażenie. Idąc o krok dalej to zrezygnowano z płomieni i postanowiono na styl typowo Kalifornijski. Airride był planowany od początku. Wypasiona instalacja pneumatyczna pozwala na bujanie autem przód-tył (front2back) i na boki (side2side). Każde koło posiada oddzielną regulację, choć kompresor jest na razie tylko jeden, podobnie jak butla - skomplikowany system ośmiu zaworów rozdziela ciśnienie między miechami w kołach. W przyszłości na pace Chevy'ego zagości drugi zestaw pneumatyki, i to w zamkniętej i podświetlonej skrzyni mieszczącej również dodatkowy akumulator - a wszystko po to, aby show był jeszcze lepszy. Gdy każda oś będzie mieć swoją pneumatykę, kanciasta karoseria będzie mogła poruszać się szybciej.
Lakierowaniem karoserii i elementów wnętrza zajęła się firma Auto-Odnowa, wykorzystując lakier mieszany na zamówienie z palety barw R-M-a. Pełne obszycie wnętrza niebiesko-piaskową skórą można było powierzyć tylko jednym, najbardziej znanym w Polsce specjalistom od skór: Java Car Design. Projekty naklejek i logotypów wykonała firma Nexus, ale przedni znaczek Chevroleta - legendarny Bow-Tie - został przestylizowany przez samą ekipę Monster Tuning. Dodajmy, że teraz każde auto opuszczające warsztat poznańskiego tunera będzie przyporządkowane kolejnej serii i edycji.
Silnik to oczywiście V8, innego w prawdziwej amerykańskiej furze nie spodziewamy się widzieć. Na szczęście, nowoczesność wkroczyła już i tutaj - Amerykanie po 40 latach zorientowali się, że wałki rozrządu można umieszczać w głowicach, w związku z czym 5,3-litrowy Vortex nie emituje już tak charakterystycznego bulgotu. Temat ratują rurowe kolektory wydechowe i nowy, przelotowy układ. Gdy stoimy z tyłu, słyszymy ten dźwięk, który dla wielu fanów motoryzacji stanowi najpiękniejszą muzykę. A skoro już wspomnieliśmy o muzyce... Na Hawajach często zdarza się jakiś drobny wybuch wulkanu, stąd wręcz konieczność posiadania odpowiedniego audio. Zabudową wnętrza dźwiękowymi armatami zajęła się firma Budsound s. c., a osiągnięty efekt jest wręcz imponujący. W podłokietniku umieszczono zmieniarkę CD i nawigację; w panelu oświetlenia pod sufitem znalazł się głośnik centralny (z procesorem dolby digital), podświetlone wzmacniacze zabudowano w pionie w drzwiach i pokryto przezroczystym pleksi, natomiast tylną kanapę rozdziela teraz obudowa z dwoma subwooferami Kenwood, ozdobnym rzeźbionym motywem fal i... lodówką u dołu! Z tyłu Avalanche'a można spokojnie zamieszkać - nie dość, że siedzimy na miękkiej, wyściełanej skórą kanapie, to przed nami jest telewizor (ciekłokrystaliczny ekran w zagłówku), a na wyciągnięcie ręki lodówka. Gdyby filmy na DVD już się skończyły, można także pograć na Playstation 2 za pomocą bezprzewodowego padu.
Surfujący Avalanche to obecnie najbardziej efektowny samochód spośród wszystkich projektów Monster Tuning i niewątpliwie bedzie na fali przez długi okres czasu...
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Theme created OMI of
Kyomii Designs
for
BRIX-CENTRAL.tk
.
Regulamin